Adaptacja sceniczna jednej z najbardziej znanych i cenionych powieści Johna Maxwella Coetzeego – noblisty i dwukrotnego zdobywcy Nagrody Bookera. Akcja książki rozgrywa się w RPA, a tytułową hańbę można interpretować zarówno jako stan, w którym znalazła się ojczyzna autora zaraz po upadku apartheidu, status profesora wyrzuconego z uczelni za seksualne nadużycie, jak i immanentną ludzką ułomność. Dla twórców przedstawienia kluczowy będzie temat odpowiedzialności i empatii, etycznych i wyobrażeniowych granic i ograniczeń. Ich Hańba dzieje się w świecie po apokalipsie: po apokalipsie apartheidu, po apokalipsie komunizmu, po apokalipsie kapitalizmu, po apokalipsie terroryzmu, po apokalipsie XXI w. W świecie Mad Maxa, maksimum i pomieszania. W kraju wojennym, poza dobrem i złem, w którym upadły klasyczne podziały, nie ma państwa, autorytetów ani ochraniających ludzi instytucji.
Hańba opisuje kraj, w którym wszystko trzeba zrobić na nowo. Na nowo wyłonić z chaosu prawo, koncepcję pokoju, wymyślić zasady życia obok siebie, zasady sąsiedztwa, zasady ekonomii. Zbudować państwo, które będzie miejscem życia dla obu zwaśnionych stron.
W takim świecie reprezentant starego porządku, profesor literatury David Lurie, dorasta do świadomości swojej winy. Los rzuca go w strefę wojny, w strefę labilną, graniczną, gdzie w konfrontacji z chaosem, z innym i ze starym sobą będzie musiał stworzyć się na nowo i zaakceptować nowy, dopiero rodzący się porządek.
W tym rozumieniu Hańba jest powieścią nam bliską. Opowiada o czasie transformacji i wynikającym z niej chaosie. O zetknięciu starego z nowym i hańbiącym konflikcie swojskiego i innego. Jest bliska dzisiaj, nam, w Polsce, ponieważ opowiada historię wyzysku. Historię kulturowego niewolnictwa, jednokierunkowej przemocy, w której osie konfliktu są bardzo dobrze rozpoznawalne: to relacje nierówności między mężczyznami a kobietami, białymi a obcymi– odmiennymi etnicznie, między bogatymi a biednymi, miastem a wsią. I wreszcie – ludźmi a zwierzętami. Przez doświadczenie hańby bohaterowie powoli dojrzewają do współczucia i początków rozumienia. Właśnie w przestrzeni nadchodzącej empatii, w horyzoncie przyszłego zrozumienia można odnaleźć element nadziei.
Spektakl jest koprodukcją Festiwalu Malta oraz Teatru im. S. Żeromskiego w Kielcach.Maciej Podstawny urodził się w 1978 roku. Studiował prawo i filozofię, w teatrze debiutował późno, w wieku 30 lat. Na podejście do egzaminów do szkoły teatralnej zdecydował się pod wpływem przeglądu spektakli Krystiana Lupy w Starym Teatrze w Krakowie. Jak podkreśla, spotkanie z reżyserem Wymazywania było dla niego jednym z najważniejszych doświadczeń w szkole teatralnej.
Podstawny poszedł jednak inną drogą niż Lupa. Jego język charakteryzują abstrakcyjne poczucie humoru, lekkość, działanie w wielu planach jednocześnie, zwariowana i fantastyczna wizualność. Budują one w jego spektaklach melancholijny nastrój i są wyrazem filozoficznego namysłu nad zjawiskami społecznymi. Podstawny mówi o kompromitacji nonkonformizmu, naszym uwikłaniu w świat konsumpcji i niemożności buntu (Skowyt), pokazuje rzeczywistość w obliczu przesilenia, a nawet końca świata (Ocalenie). Często odnosi się do współczesnej Polski, jak w Jasiu albo Polishjoke. W tym celu sięga jednak najczęściej po parabole bądź analogie zaczerpnięte z innego obszaru kulturowego: w Ku Klux Klanie tematem było zagrożenie rasizmem, w Moby Dicku – narodziny dyktatury. W Lordzie Jimie zaproponował krytyczną rewizję polskiej recepcji powieści. Jak sam mówi, „jest sygnalistą”. Według niego misją sztuki jest wysyłanie „obywatelskich donosów na rzeczywistość”. „Środki masowego przekazu są zaangażowane politycznie, więc nie dają wiarygodnego opisu świata, natomiast artysta ma taką szansę pod warunkiem, że będzie się komunikował na przekór podziałom. (…) To może być trudne w kraju, w którym panuje fałszywa alternatywa: »Jesteś za tymi – czy tamtymi?«. Ale nikt nie powiedział, że pozycja artysty musi być wygodna”.
W ciągu 10 lat od swojego debiutu Podstawny stał się nie tylko cenionym twórcą teatru, lecz także dyrektorem i opiekunem nowego pokolenia reżyserów. W latach 2015-2018 był dyrektorem artystycznym Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, jednego z najciekawszych ośrodków teatralnych w Polsce. Za jego dyrekcji debiutowało tam całe pokolenie młodych reżyserów, m.in. nagradzani już Jakub Skrzywanek i Aneta Groszyńska. Jest również wykładowcą krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych (od 2010 r.), tworząc m.in. z Michałem Borczuchem i Igą Gańczarczyk młodą kadrę tej uczelni.
.reżyseria: Maciej Podstawny
adaptacja: Maciej Podstawny, Dorota Semenowicz
scenografia, kostiumy, reżyseria światła: Mirek Kaczmarek
kostiumy, asystentka scenografa: Marta Śniosek-Masacz
dramaturgia: Dorota Semenowicz
wideo: Amadeusz Nosal
muzyka: Ewa Gądek Rosiak
wiolonczela: Anna Marszałek
ruch sceniczny: Tobiasz Sebastian Berg
występują: Anna Antoniewicz, Dagna Dywicka, Ewelina Gronowska, Joanna Kasperek, Aneta Wirzinkiewicz, Mirosław Bieliński, Bartek Cabaj, Andrzej Plata
Spektakl jest koprodukcją Festiwalu Malta oraz Teatru im. S. Żeromskiego w Kielcach.